Rano/ południu tak jak wam pisałam pojechałam do babci oczywiście nie śpieszyłam się zbytnio
pojechałam na około gdzie spotkałam mamę w mieście bo była reklamować buty , 2 pary w jednym tygodniu -fajnie ; D . Razem już pojechałyśmy do babci . Po drodze weszłam do sklepu bo zobaczyłam bajeczną sukienkę ,więc musiałam ją mieć - I love it !.+ bluzensja xD
Posiedziałam ,pośmiałam się ,zjadłam i przyjechał tato by zawieść mas do domu ; D
Poszłam od razu do Nicoli i co się okazało ,że z ospą ,wysmarowana fioletem i białą maścią idze na dwór -zawsze spoko ! .
Pochodziłyśmy ,pośmiałyśmy się i było OK , chce więcej takich dni .
w których siedze razem z nią ,śmieje się do upadłego ,a do domu wracam w okolicy 23 ; D .
Macie tutaj muzę na dobry koniec dnia - <klik>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz